Dezodorant - Po pierwsze nie szkodzić

Czy wiesz, że dezodoranty zawierające sole aluminium mogą prowadzić do powstawania procesów rakotwórczych?

Zacznij od małej rzeczy zgodnie z zasadą: Po pierwsze nie szkodzić!

Sprawdź skład swojego dezodorantu / antyperspirantu i jeżeli gdzieś w składzie znajdziesz "aluminium" lub jego chemiczną nazwę "glin", to zmień produkt na wolny od soli aluminium.

Wypróbuj dezodorant w sztyfcie ALOE Ever-Shield FOREVER 

Organizm człowieka wydala pot w konkretnym celu. 

Przede wszystkim wydala substancje toksyczne i reguluje temperaturę ciała, by organizm się nie przegrzał i naturalnie się schładzał.

Zapach, jaki towarzyszy poceniu się jest wynikiem namnażania bakterii i ich fermentacji.

Kiedy się pocimy, czujemy dyskomfort i sięgamy po produkty, które pomagają zapobiec temu zapachowi. Są to zazwyczaj antyperspiranty zawierające sole glinu, nazywane też solami aluminium. Ich działanie polega na blokowaniu gruczołów potowych, gdyż dochodzi do reakcji pomiędzy związkami glinu i elektrolitami potu, w wyniku której powstaje czop zatykający właśnie te gruczoły potowe.

Nasza skóra pod pachami jest cienka i wszystko się wchłania do organizmu.

Wieloletnie nagromadzenie glinu w naszych komórkach może doprowadzić do daleko idących zmian komórkowych, a co za tym idzie zwiększa prawdopodobieństwo zapadnięcia na różne choroby.

Przeprowadzano badania dowodzące szkodliwego wpływu aluminium na organizm człowieka. Czego dowiedziono?

Aluminium zwiększa prawdopodobieństwo zachorowania na chorobę Altzheimera 

• podwyższa szanse na rozwój chorób centralnego układu nerwowego
• może doprowadzić do zwiększenia masy mózgu
• ma negatywny wpływ na acetylotransferazę enzymu choliny i doprowadza do niedoboru acetylocholiny, powodując pobudzenie wzrostu płytek starczych.
• glin działa również destrukcyjnie na mielinę, czyli substancję wytwarzaną przez komórki otaczające aksony komórek nerwowych. Mielina jest konieczna, by prawidłowo przekazywać sygnały przez włókna nerwowe.

Aluminium może przyczyniać się do rozwoju nowotworu piersi:

• w komórkach guzów piersi znajdziemy konserwanty zawarte m.in. w dezodorantach składniki antyperspirantów mogą wejść w reakcję z DNA i zapoczątkować zmiany nowotworowe.
• glin jest w stanie naśladować pracę estrogenów – żeńskich hormonów płciowych, które mają wpływ na rozwój raka piersi 
• bardzo dużo zachorowań na raka piersi dotyczy okolic pach, które mają bezpośrednią styczność z antyperspirantem
• w głębokich warstwach tkanek około pachowych zostały wykryte patologiczne, zmutowane komórki.

Co ważne: 

• W Wielkiej Brytanii dezodorant Aloe Ever-Shield jest POLECANY w jednym z tamtejszych centrów leczenia raka 
• oddział Clattenbridge Hospital w Wielkiej Brytanii zajmujący się leczeniem raka piersi poleca stosowanie dezodorantu ALOE Ever-Shield w trakcie, jak i po leczeniu, radioterapii czy mastektomii.

Dlaczego aloes będzie skuteczny jako dezodorant?

Niektóre afrykańskie plemiona, żyjące jak za dawnych czasów, do dziś używają soku z rosnącego dziko aloesu, smarując nim obficie całe ciało przed polowaniem. Chodzi o to, aby nie zwabić zwierząt zapachem ludzkiego ciała. 

Aloes wiec jest najlepszym dezodorantem świata - cała tajemnica jego odwaniającej akcji polega na działaniu bakteriostatycznym i zakwaszającym. Pot ludzki jest bezwonny w momencie, gdy wydostaje się z gruczołów apokrynowych na powierzchnię skóry. Niepożądane współcześnie zapachy powstają pod wpływem rozwijających się bakterii, które na co dzień żyją sobie na skórze, w jej porach i mieszkach włosowych. 

Ja wybrałam aloes!

A konkretnie Aloe Ever-Shield który jest tak wydajny, że wystarcza mi na 6-9 miesięcy