Wielu ludzi żyje przekonaniu, że warzywa to tylko witaminy, minerały i antyoksydanty (w sumie jak to wiedzą to i tak już jest dobrze), ale jest w nich coś więcej mega istotnego.

Warzywa zawierają niezbędny do życia błonnik roślinny!!

Po co nam błonnik? Błonnik to węglowodany, z których trawieniem nie radzi sobie jelito cienkie. Z tego powodu docierają one do jelita grubego, dając twoim dobrym bakteriom najlepsze pożywienie. Niektóre rodzaje błonnika zwane są p r e b i o t y k a m i, co znaczy „dla bakterii”. To bardzo trafne określenie, ponieważ wiele rodzajów błonnika jest superważną pożywką dla naszych dobrych bakterii.

Dzieje się tak z dwóch powodów:
1. Organizm ludzki niełatwo trawi błonnik pochodzenia roślinnego (jest ciężkostrawny), dzięki czemu pokonuje on długą drogę aż do jelita grubego.
2. Błonnik jest na tyle uprzejmy, że po drodze do jelita grubego zabiera ze sobą wszystkie antyoksydanty, witaminy oraz minerały obecne w warzywach, których wydobyciem zajmują się dobre bakterie.

Enzymy trawienne obecne w żołądku i jelicie cienkim nie potrafią pokonać całego mnóstwa błonnika roślinnego, więc pozwalają mu bez przeszkód kontynuować drogę do naszych dobrych bakterii. One natomiast mogą skorzystać z pomocy błonnika przy pomnażaniu i wytwarzaniu pożywnych substancji uszczelniających nasze jelita oraz chroniących je przed przeciekaniem toksyn do organizmu. To dodatkowo wzmacnia nasz układ odpornościowy oraz chroni przed różnymi chorobami.

Można powiedzieć, że błonnik jest najlepszym przyjacielem flory jelitowej. Stanowi on absolutnie najważniejsze pożywienie dobroczynnych bakterii, znacząco wycisza stan zapalny, a jego niedobory to – według wielu badaczy – jedna z najistotniejszych przyczyn przedwczesnego starzenia się.

Niestety, większość z nas jada zbyt mało warzyw i za mało błonnika. Niestety, flora jelitowa której nie dostarczano wystarczającej ilości błonnika, zwyczajnie traci bakterie odpowiedzialne za jej rozkład. Mimo że od błonnika zależy kondycja naszej flory jelitowej, mnóstwo osób czuje się nie najlepiej podczas jego spożywania. Brzuchy wtedy są wzdęte, bolą i burczą, a w jelitach gromadzą się gazy. To brzmi, delikatnie mówiąc jak błędne koło. Gazy tworzą się wówczas, gdy dobre bakterie rozkładają błonnik. Ważne, żeby zwiększać dawki błonnika sukcesywnie, co pozwoli uniknąć bólu brzucha. Podczas gdy błonnik absorbuje płyny, niektórzy mogą odczuwać kolkę jelitową, dlatego przy zwiększaniu dawek błonnika szalenie ważne jest picie wody w dużych ilościach.

Jeżeli stopniowo będziesz zwiększał porcje błonnika i równocześnie ilość wypijanych płynów, a problem nie zniknie, może to oznaczać, że cierpisz na zespół jelita drażliwego (IBS). Nawet jeśli to problem jest indywidualny i może się zmieniać z upływem czasu.

Istnieją dwa rodzaje rodzaje błonnika – rozpuszczalny i nierozpuszczalny. Jeśli jadasz sporo błonnika rozpuszczalnego, rzutuje to na cały posiłek, gdyż poziom cukru pozostaje w równowadze, nawet jeśli spożywasz coś z wysoką wartością IG. Mimo że błonnik nie zawiera kalorii, zapewnia uczucie sytości, a dodatkowo ten rozpuszczalny razem z wodą twory żelową osłonę wokół spożywanego posiłku. Dzięki temu wędrówka jedzenia przez jelita staje się łatwiejsza, a jednocześnie zawartość żołądka opróżnia się szybciej.

Dobre źródła błonnika rozpuszczalnego: otręby owsiane, jagody, owoce, warzywa, soczewica, ciecierzyca, figi, ziarna słonecznika, fasola, siemię lniane, ziarna sezamu, lucerna.

Drugi rodzaj błonnika jest nierozpuszczalny, jest on małym pedantem, który uwielbia po sobie sprzątać. Wymiata z jelita wszystkie substancje trujące i resztki, jednocześnie zaopatrując dobre bakterie w całe mnóstwo odżywek.

Dobre źródła błonnika nierozpuszczalnego: zielone warzywa liściaste, produkty pełnoziarniste oraz skorupki wielu orzechów i ziaren.

Można powiedzieć, że jelito grube jest naszym prywatnym systemem oczyszczania. Codziennie jest ono napełniane nowymi trującymi odpadami, takimi jak: kurz, niestrawione jedzenie, metale ciężkie, pestycydy, miliony martwych komórek i kto wie czym jeszcze. To właśnie dzięki błonnikowi nierozpuszczalnemu odpady są wydalane z organizmu. Pod mikroskopem błonnik przypomina malutkie gąbeczki, co bardzo dobrze obrazuje jego funkcjonowanie w jelicie grubym. Może on zgarniać toksyny nawet kilkakrotnie przekraczające rozmiarem jego własną cząsteczkę, by później się ich pozbyć.

Nie ulega wątpliwości, że zielone warzywa liściaste są jednymi z najlepszych rzeczy, jakie możesz jeść. Po pierwsze, znajdziesz w nich bogactwo witamin i minerałów, między innymi magnez potrzebny do rozwoju bakterii ochronnych. Po drugie, zawierają bardzo dużo błonnika nierozpuszczalnego (gąbeczki). Po trzecie, mieszczą w sobie niezwykłą cukru SQ (sulfoquinovose) niedopuszczającą do kolonizacji jelit przez złe bakterie i wspomagającą rozwój dobrych bakterii. Po czwarte, ich zielony kolor świadczy o obecności chlorofilu dostarczającego tlen twoim dobrym bakteriom, dzięki czemu mogą się rozmnażać i rosnąć (na dobrą sprawę złe bakterie nie znoszą tlenu w formie gazu). I jeszcze po piąte, zielone warzywa mają charakter z a s a d o w y. W dzisiejszych czasach zakwaszenie naszych organizmów jest raczej regułą niż wyjątkiem, a kwaśne środowisko to najlepsze warunki do rozwoju złych bakterii.

Na koniec niespodzianka! Przepis na dobre zielone smoothie pełne wspaniałego błonnika roślinnego, odżywki dla dobrych bakterii. Ma charakter zaadowy, między innymi dzięki zieleninie, ogórkowi i cytrynie.

Przepis na zielone i zdrowe smoothie:
• 70g zieleniny (np. rukoli lub roszponki)
• 2 garści szpinaku baby
• ½ ogórka
• ½ cytryny bez skórki
• 2 cm imbiru bez skórki
• 2 łodygi selera naciowego
• 1 awokado
• 200 ml wody
• 1 łyżka oleju kokosowego
Wrzuć wszystko do miksera i wciśnij „start”. Wyłącz po uzyskaniu jednolitej masy.
Ciekawostka: Zamiast wyciskąć sok z cytryny, obierz ją i wrzuć do miksera – w ten sposób zachowasz cały błonnik i jeszcze więcej antyoksydantów obecnych w białej skórce.

Jest też opcja dla leniwych albo tych bardziej zabieganych, albo tych którzy chcą mieć zielony koktajl w pracy na przekąskę - Forever Supergreens. Wyśmienita mieszanka ponad 20 warzyw i owoców oraz aloesu w proszku i innych cenionych surowców roślinnych.
Więcej na https://aloesandra.pl/odzywianie/forever-supergreens

Podziel się z nami Twoimi przemyśleniami!

Zaloguj się lub Zarejestruj aby skomentować

To może Cię zainteresować

Detox - Clean 9

Dni upływają nam szybko, a my nie zastanawiamy się nad tym, co jemy i w jaki sposób żyjemy. Stres, brak odpoczynku, dobrego snu, toksyny w jedzeniu i naszym środowisku sprawiają, że nasze ciało staje się coraz bardziej zanieczyszczone. Wynika z tego szereg dolegliwości, na które może pozytywnie wpły...
Aloesandra
więcej

Moja zdrowotna historia

Jest dobrze jak jest dobrze... ale jak raz coś popsujesz to później się musisz borykać z konsekwencjami... Przypomina mi się moja historia, z trądzikiem na twarzy. Z zazdrością patrzyłam na dziewczyny z gładką cerą....
Aloesandra
więcej

Czym jest ALOES?

Co zawiera aloes? Jest w nim ponad 75 substancji odżywczych, prócz tego 200 składników aktywnych, 20 minerałów, mikro i makroelementów – sole sodu, potasu, fosforu, magnezu, wapnia, cynku, miedzi, 18 aminokwasów oraz 12 witamin – A, B1, B2, B3, B6, C, E i K, nienasycone kwasy tłuszczowe (linolowy, l...
Aloesandra
więcej

Drinki aloesowe

Warto pić aloes każdego dnia, ale jeśli czysty miąższ nie do końca ci smakuje, spróbuj Forever Aloe Peaches lub Forever Aloe Berry Nectar o owocowym smaku. Oba te napoje Forever również zawierają miąższ aloe vera z wnętrza liścia, bogaty w substancje odżywcze i właściwości oczyszczające, dzięki któr...
Aloesandra
komentarze (1)więcej